Idzie wiosna, już mocno czuć. Może jeszcze nie przez cały czas, ale kiedy wychodzi się rano z domu, to wpada już do nosa ten zapach, którego nikt nie nazwał, ale którego nie da się z niczym pomylić - mieszanka roślin w pąkach, zimnego gruntu i tego słońca, które zaczyna już ogrzewać, a nie tylko ładnie wygląda.